czwartek, 29 marca 2012

Naturalne miesiączkowanie

Przy okazji ogarnięcia tematu pieluch wielorazowych trafiłam też na informacje o artykułach dla kobiet tyle że na czas menstruacji.

Dlaczego warto?

1. zdrowie. W wielorazowych podaskach nie ma żadnych chemikaliów, których pełno w jednorazówkach (związków chloru, używanych do wybielania miazgi papierowej, higroskopijnych żeli, folii a nawet rakotwórczych dioksyn). 
Do tego np. podpaski Naya szyte są z ekologicznej bawełny z certyfikatem organic (GOTS), są hypoalergiczne i oddychające. Dzięki temu chronią przed oparzeniami i podrażnieniami.
2. Ekologia - nie zanieczyszczasz Ziemi jednorazówkami
i folią, w którą są zapakowane. Szacuje się, że rocznie Polki produkują 2 miliardy jednorazowych podpaskowych śmieci... Także produkcja jednorazówek generuje olbrzymie zanieczyszczenia dla środowiska.
  3. Wygoda. Podpaski są miękkie, kolorowe i przyjemne w dotyku. Pod koniec miesiączki Twoja skóra nie musi być podrażniona i odparzona. Podpaski przepuszczają powietrze.
  4. Oszczędność czasu i pieniędzy. Podpaski kupujesz raz na 4 lata! Dzięki temu wydasz na niej 1/3 mniej niż na jednorazówki, które zużyłabyś w tym czasie.
5. Zmiana nastawienia do ciała i miesiączki
– używanie podpasek ekologicznych sprawia, że kobiety zaczynają zauważać i doceniać swój cykl miesięczny. Okres przestaje być comiesięczną niwygodą. Staje się czasem spotkania ze sobą i własnym ciałem. 



Zwłaszcza punkt 5 zauważam jako bardzo istotny. Kiedy tylko dzielę się swoim odkryciem z mniej lub bardziej znajomymi kobietami często reakcją jest "toż to fuj".

A przecież miesiączka jest czymś, co przypomina nam o naszym głębokim i nierozerwalnym związku z naturą. Tylko nie ma na to miejsca w dzisiejszym świecie, gdzie modelki z pewnością nie robią kupy i mają idealną cerę. Poza tym miesiączka jest niewygodna i tym samym niemedialna w świecie, gdzie chcemy szybko, na skróty i bezrefleksji.

Naturalne podejście do miesiączkowania pozwala poszerzyć świadomość własnego ciała. Miesiączka w gruncie rzeczy jest naszym błogosławieństwem - podobno m.in. dlatego kobiety żyją dłużej - bo regularnie ich organizm się oczyszcza. Poza tym przypomina nam o wielkim darze płodności. I o tym, że jesteśmy związane nawet z tak odległym od nas Księżycem!

A zatem jakie mamy rozwiązania poza jednorazowymi tamponami i podpaskami?

 1) Podpaski wielorazowe
 - z naturalnych materiałów np. Naya, Tabita 


 - z wyspecjalizowanych materiałów z warstwą chłonną, warstwą "suchosci" oraz warstwą wodoczelności np. Charlie Banana




2) Kubeczki menstruacyjne np. Mooncup (cena ok. 120 zł)


Jest to silikonowy kubeczek wielorazowego użytku, który wkłada się do wnętrza pochwy, tuż przy jej ujściu (niżej niż tampon), gdzie pełni on funkcje zbiorniczka. 
Wygodny, pojemny i na pewno zdrowszy, bo wolny od toksycznych dioksyn i chemikaliów, powszechnych w klasycznych podpaskach.


3) tampony wielorazowe np. HYF


  • Zdrowe, bo zrobione z ekologicznej bawełny, w czasie której produkcji nie stosowane są żadne chemikalia
  • Ekologiczne
  • Ekonomiczne – zestaw 3 tamponów zwróci Ci się już po około 7 miesiącach,
  • Wygodne – nosi się je, jak tradycyjne tampony i są tak samo skuteczne.


Co do wrażeń:
Sama jeszcze nie zdążyłam przetestować wybranych przeze mnie rozwiązań (oba typy podpasek wielorazowych+ w planach kubeczek). Ale koleżanka, która kupiła sobie kubeczek jest z niego bardzo zadowolona.

Gdyby ktoś chciał więcej poczytać - powiązany artykuł

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz